sobota, 19 listopada 2011

samobójstwo czy życie



Życie przygniotło mnie swym ciężarem
Już nie jestem swego życia cezarem
Nie ja decyduje już o swoim życiu
Coś szepcze mi do ucha w ukryciu
Nie rozumiany przez bliskich i otoczenie
Wyrzucam z umysłu ostatnie marzenie
Problemów się mnoży co dzień to więcej
Uciekam w ciemny świat coraz to częściej
Tam jestem sobą, choć zamknięty i skryty
Ze swoimi problemami świetnie obyty
Uciekam w ciemność bo tylko ona mnie rozumie
Nie chcę niczyjej pomocy, nikt tego pojąć nie umie
W ten do głowy wpada mi pomysł odlotowy
Odbiorę sobie życie i będzie problem z głowy
Jak to mam zrobić by nie bolało
Bym nic nie poczuł i było doskonało
Już mam, już wiem jak dokonam żywota
Na myśl o spotkaniu z ciemnością aż cały dygotam
Nie obchodzą mnie już problemy, znajomi i bliskich świat
Liczy się tylko chwila w której odejdę w ciemny wszechświat
Nadeszła ta chwila gdy w ciemności czeluści się zatracę
Opadnę w bezdenną otchłań i kontakt ze światem utracę
…………………….
Tam po drugiej stronie na dnie tej otchłani
Ujrzysz takich jak Ty,  przez „głos” pokonani
Oddając swe życie nie wiedzieli co robią
Teraz by powrócić do góry wszystko zrobią
Lecz nie pisana to umowa między dobrem a złem
O której nie chce wiedzieć targnący się na życie swe
Że gdy ktoś sam sobie życie odbiera
Trafia na wieczną służbę do Lucyfera…..
Stamtąd nie ma powrotu i w cierpieniu czas upływa
Każda myśl cierniem się oplata a bólu wciąż przybywa
……………………..
Nie warto jednak poddać się i marnować swego życia
Trzeba dać cierpieniu upust w sposób możliwy do przeżycia
Zacznij znów marzyć, od nowa pokochaj życie
Poczuj jego piękno i rozpłyń się w zachwycie
Stań u steru swoich myśli i żegluj gdzie serce wskaże
A doświadczysz czegoś cudownego - spełnienia swoich marzeń
Wtedy Słońce nie znające zachodu Twą drogę Ci ukaże
Myśli staną się słowami a słowa czynami w tym wymiarze
Twoje życie latarnią i drogowskazem dla innych się stanie
Pokażesz, że można żyć - nie kończąc marnie
Odkryjesz nieznany świat na horyzoncie swych myśli
Dokąd pójdziesz gdy światło wypełni Twe myśli
Zwątpienie i cierpienie przemienią się w zrozumienie
A zrozumienie tego wprawi Cię w zdumienie
Jeśli dotarłeś już do tych słów to przemyśl to rozważnie
Czy warto jest odchodzić gdy przeczytałeś ten wierszyk uważnie ?
Ja wiem, że nie jest Ci łatwo ale daj sobie szansę na życie
Bez względu na to przez co przechodzisz postaraj się należycie
Rób to co lubisz i kochasz, coś co sprawia Ci radość
Wrzeszcz, płacz, śmiej się .... to rozładuje Twą nieporadność
Najcenniejsze jest każde życie i proszę nie oddawaj go pochopnie
Naciesz się życiem i pokaż, że nic Cię już nie cofnie


                                                                                     Medard

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz